logo

FONOHOLIZM, FOMO, NOMOFOBIA

2021-03-24 09:27:00
FONOHOLIZM, FOMO, NOMOFOBIA
Fonoholizm to uzależnienie behawioralne polegające na patologicznym używaniu telefonu komórkowego. Tego rodzaju uzależnienie może nieść za sobą bardzo poważne konsekwencje dla naszego zdrowia.
Uzależnienie behawioralne (od zachowania) i oznacza, że nadmierna potrzeba korzystania z telefonu staje się trudna do opanowania i zaczyna szkodzić w różnych obszarach funkcjonowania – w rodzinie, w pracy, w osobistym czasie wolnym.
Fonoholik pracuje lub uczy się nieefektywnie, zarywa noce, ma kłopoty z otoczeniem, posiłkami, rodziną itd.

Objawy uzależnienia od telefonu charakteryzują się tym, że właściciel przywiązuje ogromną wagę do jego posiadania, nie odkłada go na bok, natomiast gdy dochodzi do rozładowania baterii, odczuwa ogromne zaniepokojenie – w skrajnych przypadkach może to nawet prowadzić do ataków paniki.
Paradoksalnie, częste korzystanie z komórki, które teoretycznie powinno ułatwiać kontakt z ludźmi, wzmaga poczucie samotności, a ci sami ludzie, którzy nie widzą problemu, by korzystać z komórki na pogrzebie czy podczas rodzinnego obiadu, zaznaczają, że przeszkadza im, gdy ktoś korzysta z komórki w kinie, teatrze czy w towarzystwie (70-75 proc.). 56 proc. deklaruje, że czasem potrzebuje ciszy i spokoju, 46 proc. ma poczucie straconego czasu, a 25 proc. czuje się przeciążonych informacjami.

Jest poranek dzwoni budzik – dziś najczęściej smartfon. Bierzesz do ręki telefon i pierwszą czynnością po przebudzeniu jest sprawdzenie wszystkich mediów społecznościowych, informacyjnych, poczty i komunikatorów. Chcesz wiedzieć, co ominęło cię w nocy i upewnić się, że to nic ważnego – mogło się przecież tyle wydarzyć! Na początku chcesz, a później czujesz przymus.
Czytasz aktualności z przeróżnych dziedzin, aby być na bieżąco i wiedzieć, co się dzieje w świecie. Widzisz, co na co dzień robią twoi znajomi i zazdrościsz, że robią tak ekscytujące rzeczy, kiedy ty nie robisz nic. Poświęcasz jedyny czas, kiedy możesz odpocząć, by pójść na jakieś wydarzenie, żeby wiedzieć, co się na nim działo. Czy te sytuacje brzmią dla ciebie znajomo?
Być może FOMO jest twoim problemem!
Co oznacza FOMO?
FOMO to skrót od ang. fear of missing out i oznacza strach przed tym, co nas omija. Jest to choroba cywilizacyjna, która wiąże się z obawą, że coś naprawdę ciekawego i satysfakcjonującego dzieje się bez naszej wiedzy, natomiast inne osoby mogą w tym uczestniczyć. Wiąże się to również niejako z poglądami podobnymi do tych, że to u sąsiada trawa jest zawsze bardziej zielona, a wszędzie tam, gdzie nas nie ma, jest lepiej. Jednocześnie zdaje się, że zupełnie nie zauważamy, iż innych ludzi w tym samym czasie omijają satysfakcjonujące rzeczy, które robimy właśnie my.

FOMO może doprowadzić do problemów z podejmowaniem decyzji – osobie z tą przypadłością ciągle wydaje się, że powinna być gdzieś indziej i robić coś innego, nie wie, na co powinna się zdecydować, co robić, jak spędzić czas. Bywa to bardzo uciążliwe.
Poza tym FOMO sprawia też, że panicznie boimy się bycia offline. Włączamy wszystkie możliwe powiadomienia, a dzięki urządzeniom mobilnym ciągle mamy rękę na pulsie. Oczywiście takie zachowanie może odbić się na naszych kontaktach z innymi ludźmi. Jeśli podczas rozmowy ciągle zerkamy w ekran telefonu, trudno spędzić z nami miło czas.
Jak radzić sobie z FOMO?
Fear of missing out może naprawdę niekorzystnie odbić się na naszym codziennym życiu oraz pracy. Po pierwsze nie będziemy mogli się na niczym skupić, jeśli co chwilę będziemy zerkać na telefon, reagować na powiadomienia, sprawdzać, co nowego się dzieje i przejmować, że nasze życie nie wygląda tak, jak życie znajomych.

Przede wszystkim musimy sobie uświadomić, że często to, co pokazują nasi znajomi na portalach społecznościowych to tylko kreacja, iluzja, wycinek ich życia. Ich życie jest podobne do naszego, składa się z podobnych obaw i lęków, ale to nie tym chcą się dzielić za pomocą social media. Pamiętajmy również, że inne życie nie oznacza życia lepszego. Warto robić to, co uważa się za słuszne i ciekawe, nie przejmując się tym, że w tym czasie nasz znajomy praży się w słońcu Majorki. My w tym samym czasie możemy wykonywać ważny dla nas projekt albo spędzać miły wieczór z bliskimi.

Postarajmy się odłączyć z mediów społecznościowych. Polecam DETOX!
Jeżeli przeszkadzają nam w pracy odinstalujmy aplikacje z naszego telefonu lub wyłączmy powiadomienia. Wyciszajmy telefon, odkładajmy go daleko od zasięgu naszej ręki, a przeszkadzające nam strony w przeglądarce zablokujmy. Sprawdźmy, czy po godzinach spędzonych poza siecią rzeczywiście zdarzyło się coś, co mogło zmienić nasze życie – najpewniej nic takiego się nie znajdzie, w związku z tym naprawdę nie ma czego żałować. Czas poza siecią można wykorzystać na efektywniejszą pracę, ciekawą rozmowę czy przeczytanie książki, na którą wcześniej nie było czasu.

Pamiętajmy, że nie musimy wiedzieć wszystkiego o wszystkim. Jeśli chcemy pogłębiać swoją wiedzę, róbmy to w zakresie naszych zainteresowań i naszej branży. Jeśli jesteśmy programistami, nie musimy być świetni w marketingu, ponieważ w pokoju obok znajduje się dział marketingu i chcemy z nimi rozmawiać jak równi z równymi. Nie narzucajmy sobie niepotrzebnej presji.

FOMO może powodować rozkojarzenie, brak skupienia, niepotrzebne tracenie czasu na poznawanie informacji, które zupełnie nic nie wnoszą do naszego życia. W dzisiejszych czasach otacza nas z każdej strony tak ogromna liczba danych, że naprawdę nie musimy i wręcz nie możemy poznać wszystkich z nich. Warto wrzucić na luz, nauczyć się zdrowo korzystać z mediów społecznościowych i uświadomić sobie, że nasze życie wcale nie jest takie złe. Dzięki temu może nam udać się osiągnąć, tak potrzebny do normalnego funkcjonowania spokój.



Co to jest nomofobia?
Nomofobia to termin wywodzący się z języka angielskiego, a dokładniej pochodzi on od zwrotu „no mobile phone phobia”. Po raz pierwszy zaczęto wspominać o tym problemie niedawno, bo w 2008 roku.
Nomofobia to termin, którym określa się lęk przed pozostaniem bez telefonu. Wydawać się to może absurdalne, w praktyce jednak przejawy te zauważa się u coraz większej liczby ludzi.
Nomofobia wiążę się z uzależnieniem od telefonu komórkowego. Współcześnie posiada go niemal każda osoba dorosła. Smartfony mające niezliczoną ilość funkcji na stałe zagościły już w naszej codzienności: z ich użyciem możemy przeglądać internet, komunikować się z bliskimi czy nawet – z wykorzystaniem specjalistycznych aplikacji – obliczać, jaka jest kaloryczność stosowanej przez nas na co dzień diety. Nic dziwnego, że z telefonami spędzamy po prostu bardzo dużo czasu.

Znaczna część z nas poświęca za dużo czasu na korzystanie z komórki. To jednak tylko połowa problemu. O ile bowiem część ludzi potrafi bez żadnego problemu zostawić gdzieś telefon i obyć się bez niego przez dłuższy czas, tak już inni nigdy o nim nie zapominają i zawsze mają go przy sobie. W przypadku drugiej grupy możliwe jest to, że cierpią oni na problem, który określany jest jako nomofobia.


Wtedy to w Wielkiej Brytanii przeprowadzone zostało dość interesujące badanie, w którym uczestników pytano o to, czy występują u nich jakieś lęki lub obawy powiązane z używaniem przez nich telefonów komórkowych.Jego wyniki zaskoczyły samych ludzi przeprowadzających analizy – otóż okazało się, że u ponad połowy uczestników w sytuacji, gdy zgubili oni telefon, pozostawali poza zasięgiem sieci komórkowej lub gdy rozładowywała się im bateria w smartfonie, pojawiał się znacznego stopnia dyskomfort i zaniepokojenie.
Od tamtego właśnie momentu tego rodzaju problemom zaczęto się przyglądać bliżej i pojawiła się wtedy grupa specjalistów, którzy postulują, aby nomofobię zaliczać do grupy fobii specyficznych.
Obecnie jednak rozpoznanie takowej patologii nie widnieje w klasyfikacjach psychiatrycznych – czas pokaże, czy z biegiem lat sytuacja ta ulegnie zmianie.
Jakie mogą być przyczyny nomofobii?
Zasadniczo ciężko powiedzieć, co dokładnie mogłoby stanowić przyczyny nomofobii. Czasami uznaje się, że problemowi sprzyjać mogą obawy przed tym, że chwilowy brak dostępu do telefonu sprawi, że człowiek zostanie całkowity odcięty od jakichś ważnych informacji.
W innym ujęciu nomofobię uznaje się niekoniecznie za fobię specyficzną, a raczej traktuje się ją jako jedno z możliwych uzależnień behawioralnych. Zdania są więc podzielone, jakie są z kolei konkretne przyczyny nomofobii – to pozostaje zagadką.
Co może sugerować może nomofobię?
Nomofobię podejrzewa się wówczas, gdy osoba deklaruje, że nie potrafi wyobrazić sobie życia bez telefonu, a sama tylko myśl o tym, że mogłaby być go pozbawiona, wywołuje w niej lęk. Wśród objawów nomofobii wymieniane są konkretne problemy, takie jak:
- uporczywe upewnianie się, że bateria telefonu jest odpowiednio naładowana,
- znaczny niepokój w sytuacji, gdy nie wiemy, gdzie zostawiliśmy nasz telefon,
- obawy dotyczące tego, że ktoś mógłby sięgnąć po naszego smartfona i np. skasować jakieś ważne, znajdujące się w nim pliki,
- zabieranie telefonu wszędzie ze sobą, nawet do takich miejsc, jak toaleta.
Z nomofobią związany jest jednak nie tylko silny niepokój, ale i inne dolegliwości. W sytuacji, gdy pojawia się u pacjenta lęk powiązany w jakiś sposób z potencjalnym odcięciem od telefonu, rozwijać się mogą u niego również i pewne dolegliwości ze strony ciała. Mogą to być:
- przyspieszone bicie serca,
- zawroty głowy,
- wzmożenie potliwości ciała,
- drżenie rąk,
- przyspieszony oddech.
W sytuacjach, gdy telefon znajduje się poza zasięgiem osoby od niego uzależnionej, może ona stawać się bardzo drażliwa i zła. Czasami brak telefonu może wywoływać przejawy agresji lub być powodem znacznego pobudzenia.
Ciągłe obawy dotyczące utraty czy niemożności korzystania z telefonu mogą zacząć dominować w życiu pacjenta i ostatecznie może stawać się tak, że nie będzie on w stanie myśleć o czymkolwiek innym.
O tym, że w takiej sytuacji występować mogą chociażby zaburzenia koncentracji, utrudniające funkcjonowanie w pracy czy w szkole, przekonywać nikogo nie trzeba.
Także drażliwość czy przejawy agresji, które pojawiają się np. w czasie zakupów, gdy osoba z nomofobię uświadomi sobie, że pozostawiła telefon w domu, mogą natomiast być przyczyną różnych problemów w życiu rodzinnym.
Jak leczyć nomofobię?
Ze względu na to, że o nomofobii zaczęto mówić stosunkowo niedawno, nie zostały dotychczas opracowane jednoznaczne wytyczne dotyczące tego, jak można ją leczyć.
Istnieją jednak doniesienia o korzyściach płynących ze stosowania u pacjentów z tym problemem różnego typu oddziaływań terapeutycznych – polecane bywają m.in. psychoterapia poznawczo-behawioralna oraz terapia ekspozycyjna.
Szczególnie ciekawa jest druga z wymienionych metod – podczas niej pacjent jest eksponowany na sytuację, która wywołuje w nim lęk (w tym przypadku jest to utrata dostępu do telefonu). Terapia ekspozycyjna prowadzona jest pod czujnym nadzorem terapeuty i jej celem jest pokazanie pacjentowi, że w chwilach, w których jego smartfon znajduje się daleko od niego, uczucie niepokoju i lęku jest tak naprawdę bezzasadne.

 

© 2024 Jarek Wasilewski - wszystkie prawa zastrzeżone.

design by : FACEBROS.pl