Trzymanie w tajemnicy problemu uzależnienia, przemocy jest jak tkwienie w bagnie: pozbawia siły i nadzieli pogrąża w poczuciu bezradności. „Grzyby i pleśnie najlepiej rosną w miejscach wilgotnych i ciemnych” Trzymanie w tajemnicy uzależnienia czy przemocy jest jak tkwienie w bagnie, które pozbawia nas siły i nadziei, jednocześnie pogrążając w poczuciu bezradności. Powodami nieujawniania tajemnicy najczęściej są: wstyd, poczucie winy, lęk przed utratą szacunku, lęk przed odrzuceniem. Toksyczność „tajemnicy” polega na tym, że wzmaga ona mechanizmy uzależnienia. W małych miejscowościach nadal uważa się, że wszelkie kryzysy domowe powinny pozostać tajemnicą, dlatego skierowanie sprawy do sądu jest uznawane za rodzaj nielojalności. Nie musisz dłużej w tym tkwić. Zacznij ochraniać siebie, swoją rodzinę. Poszukaj sojuszników, odrzuć tajemnicę. Prawda jest trudna, ale jest szansą na zmianę. Przełamanie „toksycznej tajemnicy” to znaczy pozwolenie na proces zmiany. PRAWDA UWALNIA! Uświadomienie sobie rzeczywistego problemu, choć bywa bolesne, jest uwalniające i otwiera możliwości na zmianę.
